Przyznam szczerze, że tego mi brakowało. Tak wiem, że mamy kilka sprawdzonych od lat cukierni, ale od dawna nie zaskakują. Zakleszczyły się w swoich flagowych produktach i nie idą z duchem czasu. A chciałoby się coś więcej.
Podglądałam ich od jakiegoś czasu i w końcu są w Koszalinie. Ekler, cukiernia z Białogardu otworzyła swój punkt w Koszalinie.
Teraz ja spróbuję wypunktować cukiernię Ekler.
1/ plus za pomysł na zaistnienie pośród wielkiej płyty na osiedlu Śniadeckich.
Coraz więcej ciekawych miejsc powstaje z dala od centrum. Czemu ? To pytanie do Ratusza, nie umie przyciągnąć do centrum kawiarni, cukierni i restauracji ( nie czas tu, aby to roztrząsać choć to nurtujący temat). Dobrze jednak, że coraz śmielej ciekawe sklepy, kwiaciarnie czy punkty gastronomiczne są na osiedlach, ponieważ to zawsze blisko ludzi, bliżej codzienność i jak dla mnie świetne uzupełnienie Hali Targowej, która jest tuż za rogiem.
2/ asortyment – w końcu piękne w formie ciastka, bankietówki. W pudełku wyglądają jak słodkie klejnoty i równie dobrze smakują. Udana kompozycja połączenia słodkiego i kwaskowatego smaku owoców, przynajmniej w dwóch rodzajach bankietówek jakie sobie kupiłam, czyli mango marakuja oraz brownie z musem malinowym. Ta elegancka forma ciasteczek sprawia, że nie pozostaje nic innego jak delektowanie się każdym kęsem. I takie chwile lubię najbardziej.
3/ pewnie pomyśleliście o tym ile takie klejnoty kosztują. Otóż jak przystało na klejnoty nie jest tanio. Jedna bakietówka/ciasteczko kosztuje 9 zł. Firmowy ekler kosztuje 5zł. Ciasto sprzedawane jest na wagę i porcja sernika Oreo kosztowała nieco ponad 4 zł. Asortyment nie jest przeogromny, mam nadzieje, że z czasem będzie większy wybór i różnorodność.
4/ oprócz wypieków, Ekler zaprasza na rzemieślnicze lody. Spośród kilku smaków na pewno wybierzecie coś dla siebie. Lody naprawdę pyszne. Warto skusić się na gałeczkę, tym bardziej, że w okolicy nie bardzo mają jakąś konkurencję.
5/ sam lokal jest malutki. Szkoda trochę, że Ekler przy swojej wrażliwości co do tworzenia naprawdę ładnych ciasteczek, nie pokierował się tą samą wrażliwością przy instalacji szyldu. Wielka plandeka z napisem Ekler, faktycznie i bezsprzecznie celnie kieruje do punktu, ale przecież można to było zrobić ciut subtelniej. Obsługa, zganiam to jeszcze na karb młodości ( choć czy powinnam?) mogłaby być ciut bardziej zorientowana w tym co sprzedaje i trochę bardziej skupiona na klientach, choć braku uprzejmości i uśmiechu nie można im zarzucić.
Jestem ciekawa kolejnych odsłon Eklera, tych bardziej miejskich i codziennych, nie tylko bankietowych, z czego są chyba najbardziej znani. Jak na dziś, są świeżą i ciekawą marką na naszym rynku. Może i konkurencja ocknie się trochę i dostosuje swój asortyment do współczesności.
Ekler wart spróbowania.
Adres: Ekler
ul. Bukowa 21, Koszalin
